Zawsze bardzo lubiłam kokosanki. Te są bardziej jak kokosowe bezy bo nie mają w ogóle dodatkowego tłuszczu. No oczywiście poza czekoladą ;) Najłatwiej od razu je machnąć kiedy zostają białka na przykład z kruchych ciastek.
środa, 30 listopada 2016
wtorek, 29 listopada 2016
Szama do pudełka #2 - potrawka z soczewicy
Wykorzystując ostatnie cukinie, podrzucam z nimi właśnie kolejny pomysł na pudełkowe jedzenie. Kto się skusi na taką potrawkę?
poniedziałek, 28 listopada 2016
Indyk na słodko i najlepsza surówka z marchewki
Mąż uwielbia mięsa na słodko - stąd tym razem indyk z jabłkami i śliwkami, pieczony od razu z ziemniakami i cebulką oraz surówka z marchewki i jabłka - aby pozostać w słodkim klimacie.
niedziela, 27 listopada 2016
Pizzeria Rogata - Gdańsk Przymorze
Pizzeria, którą pokazał mi nieopodal mieszkający kolega - wybierając się do niego pewnego razu, będąc już w drodze z ogromną ochotą na pizzę zapytałam, gdzie mogę ją zjeść - zaprowadził mnie właśnie tu. Nie wiem kiedy i jak mu się za to odwdzięczę! :)
Pomarańczowe kruche ciasteczka z makiem
Nabrałam ochoty na ciasteczka z makiem. Postanowiłam już wprowadzić nieco świątecznej atmosfery i dodałam do nich jeszcze skórkę pomarańczową. Idealne do kawy!
sobota, 26 listopada 2016
środa, 23 listopada 2016
Szama do pudełka #1 - bigosik z cukinii
Często wrzucając posty z tygodniowymi propozycjami lunchboxów "ukrywam" w nich niejako całkiem przyjemne, przede wszystkim szybkie, smaczne i wege pomysły na lunche, obiady czy kolacje na ciepło. Stąd postanowiłam je nieco uwydatnić nowym cyklem "szama do pudełka". Będą to szybkie dania które łatwo zamknąć w pudełku i przetransportować do pracy. Enjoy!
poniedziałek, 21 listopada 2016
Spaghetti z kurczakiem, szpinakiem i suszonymi pomidorami
Nie wiem jakim cudem ten przepis uchował się jeszcze od publikacji na blogu?! Wszak to mój ulubiony makaron! Najprostsze i najpyszniejsze danie, którego przygotowanie jest niewspółmiernie szybkie w stosunku do satysfakcji z konsumpcji ;)
niedziela, 20 listopada 2016
Lunchboxy #41
Za oknem - słońce. Patrzę i nie dowierzam! Póki nie schowało się jeszcze za horyzontem pędzimy na spacer, zostawiając Was z porcją pudełek.
niedziela, 13 listopada 2016
Rogale marcińskie na 11. listopada
Pokusiłam się w końcu w tym roku o zrobienie popularnych w okolicy Święta Niepodległości rogali z białym makiem. Pracę rozłożyłam sobie na 3 dni, pierwszego gotowałam mak, drugiego go mieliłam i mieszałam z bakaliami oraz przygotowałam ciasto, trzeciego piekłam. Najsmaczniejsze są pierwszego i drugiego dnia po upieczeniu. Podzielam zdanie chyba wszystkich którzy je piekli samodzielnie - warto!