Sama na pewno nie wpadłabym na to, aby ugotować ryż w mleczku kokosowym i jeszcze podać z łososiem... Skąd więc takie, naprawdę przepyszne, danie? Zakosztowałam go w Austrii, w całkiem niepozornym przybasenowym barze samoobsługowym. Naprawdę niepozornym, bo danie było przepyszne, dodatkowo zjedzone w bardzo miłym towarzystwie :) dłuższą chwilę zajęło nam domyślenie się, co jest "nie tak" z tym ryżem - w końcu wpadliśmy na to, że to dodatek mleka kokosowego czyni go tak delikatnym. Danie naprawdę warte wypróbowania!
Składniki na 4 porcje jak powyżej:puszka mleka kokosowego
biały ryż
woda sól
W garnku umieszczamy mleko kokosowe. Dolewamy 2 puszki wody i wsypujemy 1 i 2/3 puszki białego ryżu. Wsypujemy 1/3 łyżeczki soli i zagotowujemy. Gotujemy 13 minut na malutkim ogniu bardzo często mieszając. Po wyłączeniu mieszamy jeszcze około 5 razy co 5 minut.
2 spore cebule
2 średnie marchewki
1 czerwona papryka
10 dużych liści szpinaku
puszka kukurydzy
20 pomidorków cherry
4 łyżki oleju
sól, oregano
Cebulę kroimy w cienkie piórka, paprykę w paseczki, marchewkę obieramy i ścinamy paski obieraczką. Rozgrzewamy na patelni olej, wrzucamy posiekaną cebulę, oregano, mieszamy, dodajemy paprykę, później marchewkę, chwilę smażymy na dużym ogniu. Dodajemy kukurydzę, pomidorki i szpinak pokrojony w paski. Smażymy jeszcze dosłownie minutę aby warzywa pozostały chrupkie, solimy.
4 kawałki łososia
pół cytryny
sól i pieprz
Każdy kawałek ryby układamy na folii aluminiowej, skrapiamy sokiem z cytryny, lekko posypujemy solą i pieprzem, zawijamy szczelnie i układamy na rozgrzanej patelni, smażąc w folii po 5 minut z każdej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz