Miały być planszówki. Dużo planszówek. Było dużo rozmów, dużo śmiechu, dziecko, pies i orzechy (rozgniatane przez tego ostatniego...). Impreza niezapomniana, mam nadzieję że również pod względem jedzenia :)
Koreczki z klopsikami
200g mięsa mielonego
sól, pieprz
2 łyżki tartej bułki
łyżeczka ulubionych ziół
olej do smażenia
pieczarki marynowane
oliwki
Do mięsa dodajemy bułkę i przyprawy, wyrabiamy na gładką masę. Lepimy kuleczki i smażymy na oleju.
Wystudzone nabijamy na wykałaczki razem z połową marynowanej pieczarki i oliwką.
Mini pączki wytrawne
Przepis zaczerpnięty stąd - moje nie są takie ładne, czas już mnie gonił i nie rzeźbiłam takich ładnych kulek jak w oryginale ;)
Do pączków bardzo pasował sos czosnkowy - najprostszy i chyba najlepszy:
kubek jogurtu greckiego
szczypta soli
łyżeczka czosnku granulowanego lub 2 rozgniecione ząbki świeżego
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na minimum godzinę do lodówki.
Sos zajadaliśmy maczając w nim pokrojone w słupki warzywa - paprykę, ogórka i marchewkę.
Warzywa maczaliśmy również w hummusie, na który przepis już zaktualizowałam - po wykonaniu naprawdę sporej ilości tej pasty, doszłam chyba do odpowiedniej kremowości i mogę już udzielać rad na temat jego przygotowania ;) podobnie z tahini - sekretny sposób na jego otrzymanie bez 15 minutowego blendowania również w zalinkowanym powyżej poście - zapraszam do sprawdzenia :)
Zdecydowałam się również na przygotowanie, znanych już i lubianych, kanapek z serkiem, łososiem i kiełkami - wspominanych już w tym poście o przekąskach imprezowych.
Ponadto, specjalnie dla koleżanki z pracy, przygotowałam własnoręcznie smalec - nieco oszukany, bo nie wytapiam słoniny a używam smalcu w kostce, jednak z powodu dużej ilości dodatków smak jest naprawdę dobry!
Smalec domowy - oszukany tylko trochę ;)
1 duża cebula
1 kwaśne jabłko
łyżka majeranku
10 dag mało tłustej kiełbasy
kostka smacu
do podania:
chrupiący chleb, sól, ogórki kiszone
Cebulę kroimy w drobną kostkę i rumienimy w garnku na łyżce smalcu. Dodajemy pokrojoną w drobniutką kosteczkę kiełbasę, majeranek i obrane i starte jabłko oraz pozostały smalec i podgrzewamy do roztopienia smalcu. Przelewamy do słoików i odstawiamy do stężenia.
Patentem mojego Taty na to, aby po otwarciu słoika nie przebijać się najpierw do dodatków przez czysty smalec jest zakręcenie słoika z folią PE (jednorazowym woreczkiem) i postawienie słoika na wieczku na czas zastygania.
Na ciepło zrobiłam jeszcze pizzerki, posmarowane koncentratem pomidorowym, z pastą ze startych pieczarek przesmażonych z posiekaną cebulką i serem oraz salami.
Przygotowałam też pierożki z ciasta francuskiego z farszem soczewicowym jak z soczewiaków.
Dla Przyjaciółki, która polubiła tapiokę a dodatkowo wiedziałam że je nasiona chia, przygotowałam pudding z tapioki z egzotycznym musem owocowym oraz deser z chia z sorbetem z owoców leśnych. Postanowiłam je podać w przeźroczystych jednorazowych kubeczkach aby były do razu poporcjowane i aby nie trzeba było zmywać obklejonych puddingami naczyń ;)
Pudding z tapioki z egzotycznym musem owocowym
Na 6 porcji
szklanka suchej tapioki
szklanka mleka roślinnego
pół puszki mleka kokosowego
2-3 szklanki wody
łyżka cukru
banan
2 brzoskwinie
sok z połówki cytryny
Tapiokę mieszamy z mlekami i zagotowujemy, często mieszając. Gdy zacznie gęstnieć dodajemy pierwszą szklankę wody i cukier, zagotowujemy. Gdy znów zrobi się gęsta dodajemy drugą szklankę wody i dalej gotujemy. Jeżeli kulki nie są jeszcze przeźroczyste a pudding jest bardzo gęsty dodajemy pół szklanki wody i tak aż do uzyskania miękkich kulek konsystencji rzadkiej śmietany (pamiętając, że gdy pudding ostygnie ma być dalej lekko płynny, nie stały).
Przygotowujemy mus owocowy - obrany banan rozdrabniamy widelcem, dodajemy sok z cytryny i pokrojone w kostkę brzoskwinie i mieszamy. Mus wykładamy na przestudzony pudding.
Deser chia z sorbetem z owoców leśnych
Na 4 porcje
szklanka mleka roślinnego
pół puszki mleka kokosowego
szklanka gorącej wody
8 łyżek nasion chia
szklanka owoców leśnych
banan
Mleka mieszamy z wodą i nasionami. Odstawiamy na około 3 godziny do napęcznienia, mieszając co pół godziny. Rozkładamy na porcje.
Zmrożone owoce blendujemy z bananem lub świeże owoce blendujemy z zamrożonym w plasterkach bananem. Wykładamy na porcje chia.
Życzę równie udanych jak moja imprez i mam nadzieję, że moje pomysły były dla Ciebie inspiracją! :)
I o to chodzi:) ma być prosto, szybko i smacznie :) a przede wszystkim kolorowo :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis! i pięknie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńFranczyza oferty współpracy to propozycja dla osób poszukujących możliwości rozwijania własnego biznesu przy wsparciu doświadczonego partnera. System franczyzowy umożliwia przedsiębiorcom dostęp do sprawdzonych rozwiązań operacyjnych, co pozwala na skupienie się na rozwoju sprzedaży i obsłudze klienta. Oferty współpracy franczyzowej są dostosowane do różnych branż i wymagań kapitałowych, co umożliwia ich dostępność dla szerokiego grona przedsiębiorców, niezależnie od wielkości planowanej inwestycji.
OdpowiedzUsuńFranczyza Rzeszów oferuje możliwość otwarcia sklepu alkoholowego w Rzeszowie pod renomowaną marką Cortez World. Firma zapewnia kompleksowe wsparcie, w tym szkolenia, pomoc w wyborze lokalizacji, dostawy produktów i strategie marketingowe, co umożliwia szybkie i skuteczne rozpoczęcie działalności.
OdpowiedzUsuń