Nie jestem pewna, czy taka nazwa tej (nomen omen fenomenalnej) pasty będzie zachęcająca dla większości czytelników... Nie zmienia to jednak faktu, że pasta jest naprawdę przednia - faktycznie przypomina w smaku paprykarz (za sprawą koncentratu pomidorowego), do tego świeżości dodaje jej natka pietruszki a prażony słonecznik przyjemnie chrupie. Warto zamienić zwykłą kanapkę z serem na taką pastę!
Składniki:
szklanka ugotowanej zielonej soczewicy
łyżka koncentratu pomidorowego
2 łyżki oliwy
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
3 łyżki uprażonych na suchej patelni ziaren słonecznika
sól do smaku
Soczewicę blendujemy na gładko z koncentratem i oliwą. Dodajemy pozostałe składniki, mieszamy, doprawiamy.
na pewno jest pyszna!
OdpowiedzUsuń