W końcu weekend, kiedy nie trzeba się zrywać wcześniej niż do pracy, aby zdążyć na poranne zajęcia na uczelni - a to wiąże się z leniwym śniadaniem! Tym razem u nas omlet pizzopodobny - ze względu na dodatki - cebulę, pieczarki, pomidory. Może ktoś się skusi na małe gotowanie w niedzielny poranek?
Dla 2 osób:
1 średnia cebula
4 pieczarki
2 jajka
szklanka mleka
3 łyżki mąki
średni pomidor
sól, pieprz, oregano
2 łyżeczki masła
Na łyżeczce masła podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, dodajemy półplasterki pieczarek, lekko solimy i chwilę dusimy.
Jajka z mlekiem i mąką, doprawione solą, pieprzem i oregrano krótko miksujemy mikserem, dodajemy podsmażone warzywa, mieszamy. Na patelni rozgrzewamy drugą łyżeczkę masła, wylewamy masę jajeczną, przykrywamy pokrywką i 5 minut czekamy aż się lekko zetnie. Po tym czasie układamy na wierzchu plasterki pomidorów, posypujemy lekko przyprawami, przykrywamy i smażymy kolejne 5 minut.
Przekrawamy na pół i zsuwamy z patelni prosto na talerz.
a może małe wyzwanie ? ;> jak zrobić ciasto bez użycia piekarnika :)
OdpowiedzUsuńPodejmuję się wyzwania! Tylko nie obiecuję nic czasowo, bo przez najbliższy tydzień będę go miała zdecydowanie w niedomiarze ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuń