Poczyniłam więc znów sernik... Teraz mogę powiedzieć, że pierwszy raz w życiu smakuje mi mój własny sernik! Jest dość mokry i choć wolę te suche, ten naprawdę podbił moje serce! Do tego jest... wysoki! Poprzednie to były liliputy - tutaj jest odwrotnie! Do tego, raz już wypróbowane (tutaj!) połączenie jagód i kokosu - idealne! Przepis na masę serową (bez większych zmian, co na mnie i tak jest dużym sukcesem) zaczerpnęłam z Moich Wypieków. Czuję, że ten sernik wyląduje na moim stole w jeszcze wielu owocowych odsłonach!
Spód:
200g płatków owsianych
100g wiórków kokosowych
50g masła
Wiórki razem z płatkami prażymy na suchej patelni. Przekładamy do blendera, dodajemy roztopione masło i blendujemy na okruszki. Wylepiamy dno formy o średnicy 23cm wyłożone papierem i odstawiamy.
Masa serowa:
1kg twarogu sernikowego z wiaderka
200g cukru4 jajka
3 łyżki mąki
300g jagód
Ser przekładamy na wyłożone gazą sitko postawione na misce, odcedzamy przez minimum godzinę.
Jagody blendujemy dość długo, na gładką masę. Można ją przetrzeć przez sitko ale ja ten krok pominęłam.
Wszystkie składniki masy miksujemy razem tylko do połączenia. Wylewamy na spód.
Polewa:
200g śmietany 18%
2 czubate łyżki twardej frakcji mleczka kokosowego
2 łyżki cukru podru
Mleczko kokosowe trzymamy w lodówce przez noc. Wtedy stała frakcja mleczka zbierze się pod wieczkiem i to ją używamy do polewy.
Mleczko rozpuszczamy w mikrofalówce lub na parze (nie może być ciepłe) i mieszamy ze śmietaną i cukrem.
Ciasto pieczemy w temperaturze 150 stopni przez minimum 70 minut. Po tym czasie wyjmujemy je, wykładamy polewę, wyrównujemy i pieczemy jeszcze 15 minut. Studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, po wystudzeniu wkładamy do lodówki na noc lub minimum 8 godzin.
Sernik wygląda bardzo smakowicie ;-)
OdpowiedzUsuń