środa, 16 marca 2016

Odczarowane klopsy rybne


Kto w dzieciństwie kręcił nosem na klopsy rybne? Na pewno mój Mąż. Jak mu oznajmiłam, że na obiad będą właśnie one to zrobił minę zbitego psa i zapytał "Za co?" ;) Na szczęście pod spróbowaniu zmienił co do nich zdanie i chyba nawet następnym razem ucieszy się na taki obiad :)

Na 4 porcje:
200g filetów z ryby (u mnie mintaj) - mogą być mrożone
woreczek ryżu (u mnie brązowy)
pół pęczka koperku
jajko
4 łyżki bułki tartej
olej do smażenia
sól, pieprz
Rybę rozmrażamy, odciskamy i kroimy w dość drobną kostkę. Ryż gotujemy, studzimy, mieszamy z rybą. Dodajemy posiekany koperek, jajko, 2 łyżki tartej bułki, po ćwierć łyżeczki soli i pieprzu. Mieszamy wszystko i czekamy chwilę aż bułka nasiąknie i masa będzie zwarta. Formujemy kotleciki, panierujemy w pozostałej bułce i smażymy na oleju.
Podajemy z ziemniakami z wody lub z puree. Dobrze tu będzie pasować surówka z kiszonej kapusty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz