Babka cytrynowa podwójnie jagodowa

Gdy pierwszy raz upiekłam tą babkę z oryginalnego przepisu byłam zachwycona, bo, w przeciwieństwie do Męża, uwielbiam wszelkie placki, babki, zebry i drożdżówki, więc nic dziwnego, że ta maślana i mocno cytrynowa baba zniknęła wtedy w mgnieniu oka. Tym razem pomyślałam, czemu by nie dodać do niej ostatnich, lekko już pokiereszowanych jagód? A może pójść jeszcze o krok dalej, i zrobić do niej lukier jagodowy? Jak pomyślała tak zrobiła, a efektem tu się pochwaliła!

Przepis lekko zmodyfikowany:
200g miękkiego masła
1 1/4 szklanki cukru
3 jajka
skórka otarta z 1 cytryny
2 łyżki soku z cytryny
3 szklanki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szklanka kefiru
szklanka jagód

Masło utrzeć z cukrem, dodawać po jednym jajku, skórkę i sok z cytryny. Dodawać na przemian przesianą mąkę z proszkiem i kefir i mieszać tylko do połączenia (przy dodawaniu kefiru może się wydawać, że masa się waży ale to nic). Zostawić na koniec pół szklanki przesianej mąki i wymieszać z jagodami (wierzę, że dzięki temu nie opadają...), wmieszać do masy.

Przelać do formy, piec 40 minut w temperaturze 175 stopni.

Lukier jagodowy
5 łyżek jagód
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki cukru
2 łyżki cukru pudru

Jagody zasypać cukrem, dodać sok i gotować na małym ogniu około 10 minut. Przetrzeć przez drobne sitko ("skórkami" posmarowałam chleb i zjadłam pyszną kanapkę z dżemem jagodowym), znów przelać do garnka i zredukować do konsystencji śmietany. Wyłączyć gaz, odczekać 5 minut, wsypać przesiany cukier puder, rozetrzeć. Gdy będzie za gęste dodać kropelkę soku z cytryny. Polać ostudzoną babkę.