Inspiracją dla mnie był (jak to często się zdarza) Bioway, jednak ich tartę widziałam tylko na zdjęciach - nie dane mi było jej spróbować, jednak wyobrażenie pysznej, upieczonej botwinki, na spodzie jaglanym, który wykorzystywałam już do zapiekanki szpinakowej, kusiło mocno. Połączenie wyszło wspaniałe!
150g suchej kaszy jaglanej
2 łyżki oleju
mała cebula
sól do smaku
Kaszę gotujemy do miękkości, mieszamy z olejem, posiekaną drobno cebulą i doprawiamy lekko solą, wykładamy na spód blachy o wymiarach 20x15cm.
pęczek botwinki
jajko
200g śmietany 12%
pół kostki fety lub chudego twarogu
sól, pieprz
4 łyżki nasion słonecznika
Jajko mieszamy z połową śmietany, dodajemy posiekaną botwinkę, słonecznik, sól i pieprz i mieszamy. Ser kroimy w kostkę i dodajemy do masy, delikatnie mieszamy i wykładamy na jaglany spód. Smarujemy wierzch resztą śmietany. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz