Sobotnia wizyta na rynku miała jeden główny cel: powrót z naręczem rabarbaru. Cel został osiągnięty, na dodatek wychodząc cała zadowolona z siatami rzodkiewki, szczypiorku i botwiny zapiszczałam, widząc stosik szczawiu - szybko wygrzebałam z portfela 3 złote które zamieniłam czym prędzej na pęczek zielonych liści. Plan na zupę z soczewicy został szybko zweryfikowany i na stół kilka godzin później wjechała szczawiowa...
Na 4 porcje:1,5l bulionu
pęczek szczawiu
łyżeczka masła
sól, pieprz
1 surowe jajko
4 łyżki śmietany 18%
4 jajka ugotowane na twardo
Listkom szczawiu obrywamy fragmenty łodyżek 3cm poniżej listka, myjemy i siekamy. Podsmażamy na maśle. Wrzucamy do gotującego się bulionu, dodajemy sól, pieprz i powoli wlewamy roztrzepane jajko. Gotujemy 5-10 minut. Zestawiamy z ognia, dodajemy śmietanę rozmieszaną z chochlą zupy. Podajemy z jajkiem.
marzy mi się szczawiowa. smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuń