Ziemniaki z wody i frytki - to najczęściej spotykane, żeby nie powiedzieć jedyne sposoby podania ziemniaków jako dodatku skrobiowego do dania głównego w knajpach. W naszych domach również są to najszybsze i, co tu dużo mówić, najbardziej lubiane, postaci ziemniaków serwowanych do obiadu. Warto jednak czasem przełamać rutynę i skusić się na któryś z poniższych, wcale nie dużo bardziej pracochłonnych, wariantów. Który najbardziej przypadł Wam do gustu?
1. Kotlety ziemniaczane
Nie są wbrew pozorom pracochłonne, są świetnym sposobem na wykorzystanie ziemniaków z poprzedniego dnia. Ba! Jeśli dzień wcześniej ugotujemy więcej ziemniaków, zrobienie kotletów dnia następnego zajmie nam mniej niż ponowne gotowanie.
Pasują do: gulaszu, pieczonego lub duszonego mięsa, idealne również solo.
Warto podać je z gęstym sosem, np pomidorowym lub pieczarkowym.
Link do przepisu tutaj.
2. Placki "podłogowe"
Na zdjęciu akurat faszerowane - farsz śmiało można pominąć. Propozycja bardzo podobna do kotletów ziemniaczanych, jednak te smaży się bez panierki. Skąd nazwa placki podłogowe? W domu rodzinnym płytki na podłodze w kuchni ułożone były w karo. Mama na plackach robiła zawsze dekoracyjną kratkę, stąd z Bratem nazwaliśmy placki "podłogowymi" i... wsuwaliśmy z samym tylko keczupem.
Pasują do: gulaszu, pieczonego lub duszonego mięsa, sosów
Link do przepisu tutaj.
3. Nacinane pieczone ziemniaki
Przepis, który od zawsze święci triumfy na blogu. Nic dziwnego - ziemniaki są pyszne. Jeśli przygotujemy je z boczkiem, wystarczy im surówka i sos. Można jednak wkładkę mięsną pominąć, ponacinać je jeszcze cieniej i wtedy stają się pysznym, ziołowym dodatkiem.
Pasują do: wszelkich dań mięsnych (smażonych, pieczonych, duszonych), ryby
Link do przepisu tutaj.
4. Pieczone ziemniaki (i inne warzywa)
Jak jesteśmy przy pieczonych wariacjach - najprostszy i najlepszy zamiennik frytek (z głębokiego tłuszczu lub mrożonych) - na dodatek ziemniaków nie trzeba obierać!
Pasują do: wszystkich dań z mięsa i ryb
Link do przepisu tutaj.
5. Pieczone placki ziemniaczane
Ostatni z pieczonych przepisów - zdrowsze niż tradycyjne placki z patelni, bardziej finezyjne niż pieczone warzywa. Super smakują solo, z zimnym, jogurtowym sosem.
Pasują do: wszystkich mięs, dań wege, świetne solo z surówką i sosem.
Link do przepisu tutaj.
6. Ślepe myszy
Znane chyba na Śląsku pod nazwą szare kluski. Uwielbiam solo, z masełkiem. Cała historia i przepis poniżej.
Pasują do: gulaszu, pieczonego mięsa, dań wege.
Link do przepisu tutaj.
7. Prażuchy
To moja ulubiona ostatnio postać ziemniaków. Robi się je szybko, najbardziej pracochłonne jest formowanie kluseczek. To takie trochę kluski śląskie bez ponownego gotowania.
Pasują do: wszelkich mięs, dań wege.Link do przepisu tutaj.
Bardziej pracochłonne i zawierające więcej składników niż tylko ziemniaki i ewentualnie mąkę odkładam na inny post, przytoczę je tylko dla tych, którzy trafili tutaj w poszukiwaniu takich właśnie dań:
- babka ziemniaczana- kopytka
- placki z ziemniaków i cukinii
- zapiekanka ziemniaczana z brokułami
Dla spragnionych jeszcze przepisów na ziemniaki polecam przejrzeć tag "ziemniaki" który kliknąć można poniżej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz